Paradygmaty
Człowiek jest według mnie istotą strasznie idiotyczną, pełną paradoksu a to wszystko z nutą zepsucia.
Zaczynając od naszych postaw w życiu codziennym,po nasze samotne oglądanie serialu z netflix'a.Dobrze wiemy że większość naszych postaw w życiu to od małego wychowanie po rozrywki oraz otoczenie nas kreujące.Do tego czasem dochodziły filmy,komiksy,kreskówki i z rzadka jakaś książka.
To wszystko nas tworzy.
A jednak mimo całej ewolucji przełomów tysięcy lat.Człowiek dorosły nie potrafi pozbyć się wstydu przyswajania.
Ile razy wam zdarzyło się udawać że coś potraficie?
Jeżeli nigdy nie musieliście udawać to gratulacje.
Bycie sobą jest piękne lecz wróćmy do nurtu w którym płyniemy.
Człowiek ewidentnie nie potrafi wyzbyć się wstydu tego że nie potrafi.Nikt nie chce się zbłaźnić przy ukochanej osobie.Nikt nie chce się zbłaźnić przy szefie.
Nikt też nie zauważa w tym wszystkim jak dzieci potrafią dać nam nowe spojrzenie na zachowanie.
Wielokroć sytuacje pokazują nam iż lepiej pokazać swoją niemoc z uśmiechem niżeli kłamać.
Warto w życiu ryzykować prawdą.
Większość sytuacji w których pokażesz swoją nieumiejętność z uśmiechem na twarzy zaprocentuje, ktoś pomoże tobie i wprowadzi w temat dzięki czemu z twojej niemocy tworzysz prawdziwą siłę.A przy okazji takich nauk bądź rozmów możesz zjednać sobie nowego przyjaciela.
Nic nie psuje życia jak kłamstwa które wychodzą na jaw.
A wy co o tym wszystkim sądzicie?
Paradygmaty.