Nienawidzę Świąt.
No nienawidzę, i co.
Zanim się rozpędzę to dodam to że za chwilę mogę zmienić zdanie,mogę spojrzeć na to inaczej.Tłumaczyć się może będę może nie ale...
Najpierw weź głęboki oddech.
Raz
Dwa
Trzy.
Teraz dystans,weź pigułkę z dystansem to bardzo ważne.
A teraz zaczynam!
No własnie, wkurwia mnie ten klimat na pozór, czy teraz już wszystko musi być ustawiony na pozór?
Zdjęcia na pozór, wakacje na pozór, życie na pozór.
Wypełniamy już życie chyba tylko pozorami, a no tak!
I wydatkami.
przecież najlepszym przykładem są reklamy i sklepy chyba począwszy od halloween, kurwa gdzie nie spojrzysz to zarzucą tobie dynią przed dom, każdy co jeden to lepszy domek przystrojony!
Przecież 70% syfu w większości mieszkań to co? Ozdoby sezonowe, świeczniki, choinki i inne tego typu pierdoły.
A jak jesteśmy przyswajani do tego wszystkiego, bańki w sklepach napełniają się powoli a pryskają w pare dni żeby już powolutku wrócić do neutralnego poziomu po czym bańka znowu jest napełniana na kolejne „święto”
Ja nie wiem czy my szyjemy to życie na pozór? Kto ile wydał kto jakie zdjęcie zrobił, kto ile wydał na prezent.
Prezent najlepszy jest od serca, ten który jest niemożliwy do kupna przez osobę ktora go otrzymuje, okej rozumiem czasami nie trafisz z prezentem to co? Można go oddać np do domu dziecka – przecież to dobry motyw i ty jesteś szczęśliwy i osoba która go tobie dała, wszystko gra!
Ale to co się teraz dzieje, już nie będę wypowiadał się temat karpia chyba ze bardzo tego ktoś zechce, chociaż to temat rzeka.
(Nabierz do tego wszystkiego dystansu!)
Pryzmat świąt to ten idealny wzorczyk, wszystko idzie w kierunku jednego motywu i każdy odstający będzie odrzucony, muzyka pod idealny skrypt też jest dosyć zabawna, cała ta masowość.
Na prawdę poświęćcie kilka minut na przemyślenie – czy takich świąt naprawdę chcę?
Internet kreuje nas tak jak parę słów na tematy niemożliwe do określenia w barierze,
No czym jest miłość? Pewnie wymienisz parę cech ale przez twoją głowę przetacza się masę skojarzeń, chwil bądź marzeń nie prawda?
Spędzajcie czas tak jak chcecie a nie jak mówi wam to wewnętrzna porównywarka.
Jeżeli nie macie jej i żyjecie spełnieni to jest super,cieszę się.
Co o tym sami sądzicie? Jakie macie spojrzenie na święta?
Co zmieniło się względem waszych lat?
ps stres i emocje są normalne!
Kochajcie bliskich robaczky,
Zapraszam was na mojego instagrama, powiedziałem tam co nie co!
instagram.com/omesmeroo
Do usłyszenia kochani!
Uważam, że dystans należy mieć do wszystkiego! Przyznam, że świat oszalał i magia świąt prysnęła jak bańka mydlana... Ja tęsknię za świętami z lat dzieciństwa: bez przepychu i sztuczności
OdpowiedzUsuń